Wczorajsza pogoda we Wrocławiu nie rozpieszczała. Parno, duszno, w dodatku duże zachmurzenie. Burza wisiała w powietrzu. Rowerzystom to jednak nie przeszkadzało i dzielnie pokonywali kolejne kilometry wrocławskich ulic.
Koszyczki z tyłu czy z przodu, zawsze przydatne.
Tutaj dodatkowo przystrojony wiosennie.
Nadchodzi deszcz:)
Niektórzy jeszcze uciekli.
Te Panie też jeszcze zdążyły.
Ci Panowie już nie.
wtorek, 30 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O, rowerzyści podwodni :)
OdpowiedzUsuń