piątek, 21 sierpnia 2009

parkower

W Warszawie młodzi dizajnerzy wymyślili fantastyczną rzecz. Jak przy niewielkich pieniądzach zrobić tysiące rowerowych stojaków. Pomysł szaleńczo prosty. Wywiercić dziurę w słupkach wygradzających.

Autorzy Parkoweru - grupa Kompott (Maja Ganszyniec, Paweł Jasiewicz, Krystian Kowalski) o swoim projekcie:

W ostatnim czasie w okolicach skrzyżowań w Warszawie zauważyć można prawdziwy wysyp słupków wygradzających. Jest to odpowiedź Zarządu Dróg Miejskich na problem parkowania samochodów w miejscach niedozwolonych, czyli bliżej niż 10 m od skrzyżowań i przejść dla pieszych. Jako mieszkańcy Warszawy i rowerzyści na co dzień borykamy się z problemem braku wystarczającej liczby stojaków rowerowych. Jako projektanci zauważyliśmy szansę na zmianę tej sytuacji i przekształcenie odebranej samochodom przestrzeni w przestrzeń do parkowania rowerów.

Analizując szereg zachowań warszawskich rowerzystów, ich nawyki i preferowane sposoby zamykania rowerów, stworzyliśmy koncepcję systemowego rozwiązania stojaka rowerowego - taniego, prostego i uniwersalnego. Koncepcja polega na przekształceniu istniejącego już elementu - słupka wygradzającego w stojak rowerowy, poprzez prosty zabieg wywiercenia w nim otworu. Pozwala to stworzyć stojak wygodny i bezpieczny, na którym można oprzeć rower i zapiąć dowolnym zapięciem jego ramę wraz z kołem. Otwór o średnicy 50 mm byłby wywiercony na wysokości 45 cm i zaślepiony tuleją z PCV.

Projekt ten pozwala na zwiększenie liczby bezpiecznych stojaków rowerowych bez konieczności produkcji, zakupu i montażu budowlanego nowych elementów w przestrzeni miejskiej. Wykorzystanie i przekształcenie istniejącego już elementu daje również praktycznie nieograniczone możliwości lokalizacji nowych stojaków. Projekt uzyskał pozytywną opinię Zielonego Mazowsza. Możliwy do wdrożenia od zaraz.

cyt. za Zrób to w Warszawie

źródło: zróbtowwarszawie

W krótkiej wymianie zdań z naszym oficerem rowerowym stwierdził, że pomysł świetny, do przeniesienia na grunt wrocławski, tylko musi porozmawiać ze "słupkowymi"(cokolwiek to znaczy).

więcej info i zdjęć

dizajanwawa

Bęc zmiana


3 komentarze:

  1. Zaraz będą robić przetarg by wybrać firmę,która będzie wiercić te dziury, ech ta polska Polska ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje poczucie estetyki podpowiada mi, że tuleja powinna mieć kolor mniej jaskrawy. Sam pomysł świetny. Brawo Warszawa.

    OdpowiedzUsuń