Rower to jest świat

Od tygodnia wrocławski dodatek Gazety Wyborczej prowadzi akcje "Rower to jest świat". Tytuł pochodzi oczywiście z piosenki Lecha Janerki i w dzisiejszym wydaniu jest z nim wywiad. Leszek, jako stary wyjadacz rowerowych podróży mówi o swoim doświadczeniu rowerowym a także o modzie rowerowej:
"Ubierał się pan w obcisłe?
- Nie. Trochę w piosence przyszydziłem z takich ludzi, którzy idą do sklepu i mówią: "poproszę rower", a potem dokupują do tego wszelkie możliwe fajerwerki. Koszulki, spodenki i różne takie cuda. Mam bardziej pionierskie nastawienie do życia: mają być koła, ma się nie rozlecieć, a reszta jest w nogach."

cały wywiad tutaj

Świdnicka 10 min

10 minut przed arcyciekawym wykładem Kuby Mikurdy w Galerii Design na Świdnickiej i 6 udanych strzałów. Fakt pora dnia mi sprzyjała - tuż przed 18, miejsce mi sprzyjało - jedna z najczęściej uczęszczanych ulic we Wrocławiu, no i pogoda sprzyjała - wyjrzyj za okno.
Ciekawy rower, ciekawy Pan, ciekawa Pani.

Już nie tylko się wiosna zaczęła, ale również lato i wakacje.

Trzeba zawsze być w kontakcie, nawet na rowerze.

Panowie nie oglądają ciekawej fasady kamienic, ale mogliby, gdyby nie była przykryta reklamą:(

Zielone spodnie, koniakowa koszula, brązowe sandały. Pasuje.

Biała para.

Masowy bicycle chic

Jadąc na moją pierwszą masę krytyczną byłem tak podekscytowany, że wszędzie widziałem rowery.

Później szukałem współkompanów jadących w wiadomym kierunku.



Wreszcie dotarłem, trochę przed czasem.









Ruszyliśmy...

wspomnienie słońca

Siodełko reperowane, może przez to uwiera? Odpoczynek...


Poobiednia sjesta. Żółty, czerwony, biały, razem pięknie...


Spokojnie przez plac...


Już niedługo będzie tu droga dla rowerów...

Zapraszamy podwójnie

stojaki rowerowe

Pewnie we wszystkich miastach w Polsce ich brakuje. Nie zawsze są tam gdzie być powinny, a jak są to najczęściej tzw. "wyrwikółka", albo co gorsza "spiralki". Dlatego też najczęściej rowery przypinamy do znaków,


czy też do śmietników.


We Wrocławiu, pewnie za sprawą oficera rowerowego, miasto przeprowadza zmasowany atak i chce postawić 570 stojaków w kształcie odwróconej litery U.

wymiary stojaków, źródło: specyfikacja zamówienia.pdf

Co więcej, miejsca gdzie staną (lokalizacja.pdf) były ustalone na podstawie listów od mieszkańców Wrocławia oraz po konsultacjach z przedstawicielami ogranizacji rowerowych. Właśnie rozstrzygnięto przetarg, stojaki (przynajmniej część) mają się pojawić jeszcze przed wakacjami.

Ww. inicjatywa dotyczy stojaków spoza strefy konserwatorskiej. Na Starym Mieście będzie zamontowany inny rodzaj stojaków. Na ASP ogłoszono konkurs na projekt i wygrał taki:

źródło: Portal Rowerowy Wrocław,

Tutaj możecie zobaczyć wszystkie prace biorące udział w konkursie. Niestety nadal nie wiadomo kiedy będzie ogłoszony przetarg na wykonanie i kiedy będą zamontowane.

Kolejną inicjatywą są parkingi typu Bike&Ride. Pomimo kontrowersji wokół bezpieczeństwa rowerów jak i samych wiat rowerowych pojawiły się już pierwsze parkingi. Niestety nie jest to "dizajnerskie" mistrzostwo świata, bardziej przypomina to szopkę.


W sumie ma być ich dziesięć takich parkingów, narazie pojawiły się trzy.

Zaległości

Trochę zaniedbałem bloga ostatnio, to chyba przez te święta się tak rozleniwiłem. Postanowiłem Wam to wynagrodzić dzisiejszym postem i ilością zdjęć.

ostatnio coraz częściej przeze mnie spotykane, różowe rowery,


kurierzy rowerowi, niestety nie zawsze są chluba rowerowej braci:)


RSG, faktycznie jak pisał CSC jest coś fantastycznego w ruszaniu z miejsca,


drugi obrazek z tej małej serii, zwróćcie uwagę na zdjęcie stopy tej dziewczyny, na odcisk (najpewniej) przyklejony plaster,


te przyciągające wzrok okulary i ta torebka,


luźna rozmowa z koleżanką w drodze na małe zakupy,


dwa zdjęcia z serii "niezwykłe rowery",


wygląda jakby był "handmade":)


jakoś tak zielono się zrobiło,


muszę się pochwalić, że ten Pan, ten rower, to miejsce, ta fotografia:) wszystko pasuje idealnie


rozkosz swobodnej jazdy, rozkosz niewymuszonego patrzenia,


kolejna mała seria, czekając...




fenomenalna vintage kurtka, a w tle zapowiedź jutrzejszego posta o rozbudowującej się infrastrukturze rowerowej we Wrocławiu,